wtorek, 29 stycznia 2013

Książki, książki, książki...

Witam wszystkich! I jak tam u was? U mnie w szkole wszystko dobrze. W ten poniedziałek skończyły mi się ferie, ale jeśli mam być szczera to nie jestem z tego powodu jakaś super nieszczęśliwa. Niby wszyscy na tą szkołę narzekają, ale ja jednak lubię do niej chodzić. Jest u was śnieg może? U mnie się już kończy. Śnieg jest już mokry i tym samym idealny na bałwana,a temperatura plusowa. Oczywiście tylko za dnia. Dzisiaj moja mama będzie zamawiała książki przez internet. Chciałabym dwie książki Lisy Harrison. Dokładniej to "Upiorna Szkoła" oraz "Upiór z sąsiedztwa". Moja siostra uwielbia Monster High, więc ja też to oglądam. A skoro się ogląda film na podstawie książki to książkę też trzeba przeczytać. A co do książek. Ostatnio miałam fazę na Harrego Pottera. Dzisiaj wypożyczyłam sobie z biblioteki szkolnej książkę Ewy Nowackiej "Emilia z kwiatem lilii leśnej". W szkole mamy teraz lekturę "Telemach w dżinsach" Adama Bahdaja (mam nadzieję, że dobrze nazwisko napisałam) i z tyłu było opisanych kilka wybranych książek. Akurat była tam ta opisana i jej opis mi się bardzo spodobał. Swoją drogą nasza obecna lektura również jest bardzo fajna. Okazało się, że ma drugą część. No i można już zgadnąć, że ją wypożyczę. Książka, którą wypożyczyłam dzisiaj jest ciut krótka (mniej niż 150 stron). Przynajmniej jak dla mnie, bo wiecie książkę, która miała 700 ileś stron przeczytałam w 3 dni (byłoby szybciej, ale nie miałam zbytnio czasu). Tą książkę jak skończę to króciutką ją tu wam opiszę. Jeśli będziecie chcieli oczywiście. Potem w oczekiwaniu na nowe książki, o których pisałam wcześniej będę czytała te z mojej domowej biblioteczki, których jeszcze nie przeczytałam. Jak po dzisiejszej notce można wywnioskować bardzo lubię czytać. Czytając można powiedzieć, że jestem w innym świecie. Sprawia mi to dużą przyjemność. Tak więc co jakiś czas opiszę wam jakąś książkę, która przeczytałam. Skoro już o tym mowa to mogę wam szczerze polecić "Telemacha w dżinsach" (autor powyżej). Opowiada o przygodach chłopca, który w poszukiwaniu ojca przeżywa dużo przygód. Poznaje ciekawe osoby, a także różne "natrętne" osoby przez, które ma spore kłopoty. Zakończenie nie jest takie jakie bohater książki sobie wymarzył. Jednak nikt nie umarł, ani nic z tych rzeczy. Po prostu musiał pożegnać się z nowymi przyjaciółmi i wyruszyć w drogę powrotną do domu. Jednak na pewno do nich wrócił w drugiej części tej książki (a przynajmniej tak myślę). No nic rozpisałam się dzisiaj. A jakie książki wy lubicie czytać? Polecicie mi jakieś? Ach no tak. Przepraszam za kolejną długą przerwę. Przemyślałam jednak kilka spraw i teraz postaram się nie zaniedbywać bloga. Do zobaczenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz